Styczeń 2009 – Spotkanie na Skype
Czary-mary. Kiedy zostałam sama jak palec, bo calutka tzw. bliska rodzina się odwróciła ode mnie i mojego męża – pojawiła się ciocia z Ameryki. Brzmi to niepoważnie, nierealnie – a jednak się zdarzyło. Sama nie mogłam w to uwierzyć. Brat mojego pradziadka wyemigrował około 100 lat temu. Był dziadkiem Karoliny.