Kim była Róża Weinstein?

Aktualizacja:

W końcu znalazłam czas na uzupełnienie tego felietonu informacjami, które uzyskałam z Archiwum Państwowego w Łodzi dzięki koledze z genealogicznej grupy na Facebooku. Krzysiek zrobił kawał dobrej roboty (rewanżowałam się tłumaczeniem jego aktów z rosyjskiego).
Ta wersja – stale uzupełniana – jest z dnia 18 lipca 2020 r. Nie jest kompletna.


Róża była moją cioteczną babką. Czyli nie krewna, a powinowata.
Brat mego ojczystego dziadka Stanisława, Kazimierz Rogaliński (1880-1923) był urzędnikiem; ożenił się z Różą z domu Weinstein. Kim była stryjenka mego Ojca?

Jedno, czego jestem pewna, to fakt, że ani mój Ojciec, ani jego starszy brat Tadeusz nigdy nie poznali stryja Kazimierza. Pamiętam, że ich pytałam. Znali jedynie jego imię, wiedzieli, że Kazimierz się ożenił. Tadeusz na moje pytanie odpowiedział: „Chyba mieli córkę… Może Urszulę?”. Nie Urszulę. Nie wiedzieli naprawdę nic o bracie swego ojca.

1886

Róża urodziła się w Kutnie 22.07.1886 roku (tę datę wpisała w podaniu o pracę w 1918 roku). Była córką Szmula i Beili z domu Kohn, małżonków Weinsteinów. Zgodnie z przepisami obowiązującymi  Żydów (sprawdzić!) jej rodzice mieli również drugie imiona – nieżydowskie: Samuel i Balbina. Róża na drugie imię miała Janina.

Nie wiem, kiedy jej rodzina przeniosła się do Łodzi. Prawdopodobnie w tym mieście ukończyła prywatne kursy (szkołę? pensję?), nauczyła się maszynopisania i kilku języków.

1906-1915

Dwudziestoletnia Róża w 1906 rozpoczyna pracę w firmie Hirszberg i Wilczyński. Trudno powiedzieć, czy to przypadek, ale Jakub Hirszberg również był Żydem, który urodził się w Kutnie, jak Róża. Może się znali?

Hirszberg w 1871 roku przy Spacerowej założył fabrykę trykotaży, podając w nazwie również wyroby fantazyjne 🙂 Na początku zatrudniał 125 robotników, a po rozbudowie fabryki w 1912 roku – już 600 (według Bedekera Łódzkiego).
Róża pracuje u Hirszberga i Wilczyńskiego do roku 1915.

I wojna światowa

Okupacja miasta przez władze niemieckie trwała od 6.XII.1914 r. do końca I wojny.

1916-17

Pismo z pracy poświadcza, że od 14.03.1916 do 12.12.1917 Róża Weinstein pracuje w Łódzkim Komitecie Rozdziału Chleba i Mąki. Pobiera pensję 125 marek. Mieszka z rodziną (5 osób) na ulicy Benedykta 12. Nie ma w rodzinie małoletnich dzieci. Róża jest panną.

Również w mieście Łodzi mieszkał dziadek mój, Stanisław Rogaliński z rodzicami. W czasie wojny został wcielony do wojska (zachowały się listy z frontu), potem zwolniony ze względu na stan zdrowia i oddelegowany do pracy w Petersburgu (gdzie pracował poprzednio). W tym czasie jego żona, Babcia Zosia z dwoma starszymi synami (młodsze dzieci urodziły się po Wielkiej Wojnie) mieszkała w Częstochowie, w domu z ogródkiem.
W Łodzi młodszy o 4 lata brat Stanisława, Kazimierz Rogaliński pracuje w Komitecie Rozdziału Chleba i Mąki w Wydziale Kont i Sprzedaży Mąki. Zapewne praca w tak ważnym komitecie wybroniła Kazimierza od frontu. Od 20 marca 1916 do kwietnia 1917 jest kierownikiem wywagi w sklepie mącznym. Od kwietnia do 26 listopada tegoż roku pracuje jako kontroler sklepu chlebowego.

W tymże Komitecie pracowała jego przyszła żona.

Podanie Róży o pracęstr. 2 podania

1918

10 stycznia 1918 roku Róża składa podanie o przyjęcie do pracy w tymże Komitecie. W rubryce „stanowisko rodziców” wpisuje obecnie bez zajęcia. Podaje też wyznanie izraelickie. W innych rubrykach podaje aktualne dane:

  • stan zdrowia – normalny
  • stan majątkowy – bez majątku
  • kary sądowe, policyjne, administracyjne – nie podlegała nigdy
  • stan rodzinny – panna
  • ilość dzieci – —
  • mieszkanie – ul. Benedykta 12, piętro III
  • dotychczasowe posady – w firmie Hirszberg i Wilczyński od 1906 do 1915; w Komitecie R. Chl. i Mąki – od 1916
  • umiejętności specjalne (języki, stenografia, pisanie na maszynie, buchalteria itp.) – polski, rosyjski, niemiecki, francuski i pisanie na maszynie
  • informacji mogą udzielić – osobiście.

Na końcu podania adnotacja biura centralnego z 1 sierpnia 1918 świadczy, że Róża została przyjęta do pracy z datą 1 marca 1916 (czyli to była tylko prolongata zajmowanego stanowiska), klasa urzędnicza IV, pensja 12,- (zapewne w markach niemieckich, które podczas wojny wprowadzili tu Niemcy okupujący Łódź).

Nie potrafię ocenić, na ile owe 12 marek było słuszną zapłatą za tak wykształconą pracowniczkę.

20 sierpnia 1918 roku jednodniową nieobecność w pracy Róża wyjaśnia chorobą.

Od 9 do 30 września Róża wzięła urlop.

11 września 1918 roku 33-letnia panna Róża Weinstein bierze ślub z 38-letnim kawalerem Kazimierzem Rogalińskim.

Ślub Róży-Janiny z Kazimierzem Rogalińskim

Kiedy objął ją spis mieszkańców Łodzi, w karcie meldunkowej zapisano jej wyznanie katolickie. Prawdopodobnie zmieniła wyznanie z powodu ślubu z innowiercą.

Małżonkowie zamieszkali w domu przy ulicy Konstantynowskiej 17.

W archiwach miasta Łodzi zachował się dokument, z którego wynika, że Róża Weinstein po ślubie zmieniła nie tylko nazwisko, ale również imię. W dokumencie wspomnianego Komitetu występuje jako Rogalińska (Weinstein) Janina (Róża), pracownica w Komitecie Rozdziału Chleba i Mąki…

Do października 1918 Kazimierz jest urzędnikiem wydziału sprzedaży, potem (do 30.VIII.1919) pracuje tam jako pomocnik buchaltera.

Trwa Wielka Wojna. Czasy są bardziej niż trudne. Janina-Róża coraz częściej choruje. Mąż również często bierze zwolnienia lekarskie z powodu choroby. Oboje niewiele zarabiają. Bieda piszczy.

1919

Kazimierz zaciąga pożyczkę z powodu spodziewanych wydatków na połóg.
27 maja Róża rodzi syna, Jana, który niestety, zmarł po 2 godzinach życia.

W końcu lipca Kazimierz bierze 3 dni urlopu „zmuszony nagle wyjechać do Warszawy w sprawie osobistej” (24-28.VII.1919)

Do 30 sierpnia Kazimierz pracuje w Łódzkim Komitecie Rozdziału Chleba i Mąki na stanowisku pomocnika buchaltera. Opuszcza posadę na własne życzenie.

We wrześniu Róża pisze prośbę o zaliczkę 500 marek do spłaty w 2 miesiącach po 250 Mk.

>>Ponieważ po odbytej chorobie i dokonanej operacji siły moje znacznie się wyczerpały, a chcąc przyjść do zupełnego zdrowia, zmuszona jestem nadal jak i dotychczas, szukać porad u lekarza.<<

Decyzją łódzkiego Magistratu otrzymuje zaliczkę 300 marek do spłaty po 60 Mk przez 5 miesięcy. Wyraźnie ktoś nie dowierzał, że Rogalińscy spłacą tę zaliczkę w 2 miesiące, jednak udzielił im oczekiwanej pomocy.

1920

Janina jest na zwolnieniu chorobowym od 27 września. Lekarz pisze:
>> Zaświadczam, że p. Rogalińska Janina z powodu obłożnej choroby (serca) powinna zostać w domu do 4-go października. Dr A. Goldenberg<<

4 października Janina-Róża pisze do Wydziału Chleba
>>Wobec że się jeszcze czuję słaba, proszę Sz. Zarząd o przedłużenie mi urlopu do 9/X.<<

Jest w zaawansowanej ciąży. 22 listopada pisze do Komitetu:
>>Będąc w stanie odmiennym i spodziewając się porodu  w miesiącu grudniu, upraszam Szanowny Zarząd o łaskawe zwolnienie mnie od zajęć na czas prawem przewidziany dla odbycia połogu.<<

W odpowiedzi Magistratu Janina-Róża dostaje 6-tygodniowy urlop, licząc od 25 listopada.

27 grudnia 1920 urodziła się córka Róży i Kazimierza, która rodzice nazwali dwojgiem swoich imion:
Janina Kazimiera Rogalińska.

1921

Po ciężkim porodzie Róża nie wróciła do pracy i w marcu straciła tę pracę. Kazimierz rozpoczyna pracę w Urzędzie Skarbowym.

1922

Brak jest dokumentów z tego okresu, ale nie mógł to być łatwy rok dla Róży-Janiny i Kazimierza, tudzież dla małej Janiny-Kazi.

1923

1 lutego zmarł Kazimierz Rogaliński.

Nr 67
Działo się w mieście Łodzi w parafii św. Stanisława Kostki, dnia 2 lutego 1923 roku o godzinie 5 po południu. Stawili się: Kazimierz Wasilewski i Władysław Machnik, obydwaj pełnoletni urzędnicy państwowi zamieszkali w Łodzi i oświadczyli, że przy ulicy Głównej pod numerem 41 wczorej o godzinie 9 wieczór umarł Kazimierz Rogaliński, urzędnik skarbowy, 42 lata mający, synem Jana i Antoniny z Kotlińskich urodzonym i stałym mieszkańcem miasta Łodzi. Pozostawił po sobie owdowiałą żonę Janinę z Wajnsztajnów. Po przekonaniu się o jego zgonie akt ten stawającym przeczytany, przez nas podpisany został.
Ks.. J. Zalewski

Róża-Janina została wdową – nie tylko ma 3-letnią córeczkę, ale jeszcze spodziewa się dziecka…

17 kwietnia urodziła się druga córeczka Róży i Kazimierza, ochrzczona dwojgiem imion: Kazimiera Róża Rogalińska.

1930
Janina Rogalińska prowadzi Handel winem i wódką przy ul. Wodnej 15.

1934
25.07.1934 zmarła Janina Róża Rogalińska, wdowa po Kazimierzu, osierociła dwie córki.

6 września 1934 w Sądzie Grodzkim w Łodzi toczy się proces ustanowienia rady familijnej nad nieletnimi po zmarłej Janinie-Róży Rogalińskiej. Dziewczynki mieszkają wówczas w Łodzi na ul. Rzgowskiej 37.

Opieka ta jest potrzebna ze względu:

  1. na wyjednanie w Urzędzie Skarbowym Akcyz i Monopoli Państwowych w Łodzi przedłużenia koncesji monopolowej, która posiadała zmarła Janina Róża Rogalińska.
  2. na utrzymanie i wychowanie niepełnoletnich sierot z dochodów koncesji.

Opiekę nad sierotami – 13-letnią Janiną i 11-letnią Kazią – przejmuje ks. Stanisław Rylski, proboszcz par. Przemienienia Pańskiego w Łodzi ul. Rzgowska 88.

1935
Kilka lat później, w wydanej 1937/39 Księdze adresowej miasta Łodzi pod adresem Wodna 15 mają firmę sukcesorzy Janiny Rogalińskiej. Kim są?
W 1937 roku Łódzki Dziennik Wojewódzki publikuje listę nakazów płatniczych za 1935 rok. Państwowy podatek dochodowy na ulicy Wodnej 15 płaci Irena Jóźwiak.

1937
23 stycznia zmarł ks. Stanisław Rylski, następuje ponowne zwołanie rady familijnej z uzupełnieniem jej składu. Głównym opiekunem panien Rogalińskich został pan Józef Szymczak.


Wkrótce wybuchła wojna. Jeżeli przez dwa lata 1937-39 nic się nie zmieniło, to 1 września roku pamiętnego 1939
Janina Kazimiera Rogalińska miała niecałe 19 lat, a jej siostra Kazimiera Róża Rogalińska miała już 16 lat i kilka miesięcy.

I co dalej?

Nie wiem.
Może siostry wyszły za mąż?
Może zmarły przed II wojną?
Może zginęły w czasie wojny?
Może ktoś przejął firmę ich matki?
Nie wiem.


Google wykazuje, że w Kutnie przed I wojną mieszkała co najmniej jedna rodzina Weinstein: Natan Weinstein prowadził wówczas tam browar do spółki z I. Turbowiczem.

W tym samym czasie co Róża, mieszkał w Łodzi Ignacy Weinstein. Czy byli krewnymi?

Geneteka wykazuje dawniejszą rodzinę Weinsteinów w Kutnie. Czy to byli przodkowie Róży? W wolnej chwili sprawdzić link.

Przewodnik ilustrowany po Włocławku z 1922 wymienia w tym mieście dentystę A. Weinsteina na ulicy 3 Maja 22.
W ogóle nie było to rzadkie nazwisko.

Jeszcze jedno zestawienie Weinsteinów.


795x
Podziel się

Dodaj komentarz