Analfabetyzm do połowy XX wieku (1)

cd. o regionalnym analfabetyzmie: Analfabetyzm do połowy XX wieku (2)


Ciotka mojej matki, babcia Małgosia z Adamczyków Kowalska (1897-1978) była niepiśmienna.
Późno to odkryłam, bo się nie przyznawała.

Jako dziecko jeździłam na wakacje do jej domku w małym ogródku na skraju Włocławka, miasteczka na Kujawach. Miałam może z dziesięć lat, jak okazało się, że sąsiadce syn musi czytać listy. Zdumiona zapytałam babci, jak to możliwe, że dorosła kobieta nie umie czytać? Babcia bardzo delikatnie „rozmydliła” temat i po prostu skierowała moją uwagę na coś innego. Zapamiętałam to, bo myślałam, że będzie się ze mną dziwiła tej pani, której nie chciało się w szkole uczyć. Tak rozumiałam wtedy niepiśmienność.

To były lat pięćdziesiąte. W radiu ciągle mówiono o wygranej bitwie z analfabetyzmem. Dla dziecka jak ja, które uwielbiało czytać, któremu ciągle kupowano nowe książki – niepojęte było, że można nie umieć czytać.
Spędzając mnóstwo czasu w ogrodzie, nie zauważałam, że u babci nie było książek, że babcia niczego nie notowała. Czasami mówiła, że ręka ją boli, więc lepiej, żebym to ja napisała kartkę do rodziców i za nią podpisała…

Znalazłam kiedyś na stryszku starą, pożółkłą książkę bez strony tytułowej i kilku pierwszych stron. Pokazałam babci, ale ona bez większego zainteresowania powiedziała:
– Nie wiem, możesz sobie wziąć.
Sama doszłam, że to „Hrabia Monte Christo”, ale babci tym nie zaciekawiłam. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że dorośli kłamią. Choćby ze wstydu.

1919 Franciszek Adamczyk pisze do rodziców

Matka mojej matki, Feliksa z Depkowskich Adamczykowa (1903-1999) czasem z dumą mówiła, że ukończyła 3 klasy szkoły powszechnej. Kiedy zadawałam naiwne a niewygodne pytania o dalszą naukę, babcia Felosia spokojnie tłumaczyła, że wówczas takie były czasy…

Ojciec mojej matki, Franciszek Adamczyk (1901-1944) był piśmienny – zachowała się kartka, którą wysłał do swoich rodziców z wojny 1920 roku. Niewprawną ręką pisał kulfony, ale pisał (zdjęcie kartki obok).

1917 rewers fotografii ciotecznego dziadka Kazika

Cioteczny dziadek Kazimierz Kowalski (1893-1956), mąż babci Małgosi i wujek mojej matki, był piśmienny, mało tego: pisywał ładnym, kaligraficznym pismem. Jego zdjęcie dla brata Stefana jest pięknie zadedykowane.

Zachował się zeszyt tegoż brata, w którym Stefan Kowalski zapisywał piosenki i pieśni, a czasem tylko ćwiczył kaligrafię do pokwitowania. Kajet pochodzi z roku 1905-1907.

1905-1907 Stefan Kowalski ćwiczy charakter pisma

Matka mego ojca, babcia Zosia czyli Zofia z Małachowskich Rogalińska (1887-1967) była osobą wykształconą na jednej z łódzkich pensji. Nie tylko była piśmienna, ale znała kilka języków. Kiedy owdowiała, została urzędniczką w magistracie Częstochowy.

Rodzice Zofii również byli piśmienni: Idzi Małachowski (1852-1916) był nawet pisarzem pułkowym. Paulina z Kubackich Małachowska (1860-1943) podpisała się na akcie swojego ślubu w 1881. Podpisał się tu również ojciec Pauliny, Michał Kubacki (ur. 1838, zm. po 1881), choć jego zawód bednarza nie wymagał umiejętności piśmienniczych.

1881 akt ślubu pradziadków Małachowskich

Dziadek Stanisław Rogaliński (1876-1923) również ukończył szkoły – powszechną i prawdopodobnie jakąś szkołę techniczną (nie mam danych), która dawała mu sporą wiedzę z inżynierii sanitarnej. Też pozostały po nim bruliony, w których ćwiczył pismo – czy to przepisując wiersze, czy po prostu kaligrafując różne litery i słowa. Najpiękniejsze są jego kartki wysyłane do Zosi Małachowskiej, przyszłej żony, nie tylko pisane równym, zgrabnym charakterem, ale jeszcze malowane akwarelą przez nadawcę. Ale o tym więcej napiszę na stronie Dziadka Stasia.

* * *

* * *

* * *

Analfabetyzm obejmował przytłaczającą większość ludności Polski od czasów Średniowiecza. Jedynie kler i władcy ze swymi urzędnikami posługiwali się pismem.

W połowie XVIII wieku ponad 90% ludności nie umiało pisać ani czytać.

W czasie zaborów w Królestwie Polskim w 1860 r. analfabeci stanowili 79% ludności, a 18% umiało tylko czytać. Szkolnictwo elementarne rozwijało się w zaborze pruskim, ale w zaborach rosyjskim i austriackim było w stanie regresu. W 1855 roku w Królestwie zaledwie 2818 uczniów uczyło się w gimnazjach. Jednak Prusy doprowadziły do niemal całkowitej likwidacji analfabetyzmu.

Dziewczęta jeszcze w XIX wieku nie miały wstępu do szkół publicznych – poza szkołami elementarnymi lub nielicznymi żeńskimi gimnazjami (np. w Poznaniu w 1830 i 1840 r. założono dwie takie szkoły). Tylko zamożniejsze dziewczęta otrzymywały dalszą edukację dzięki nauczycielom domowym lub w prywatnych niewielkich (…) pensjach.

Na przełomie XIX i XX wieku walka z analfabetyzmem była nielegalna. Istniały tylko rosyjskie szkoły elementarne, które zresztą obejmowały jedynie 18% dzieci w wieku szkolnym.

W zaborze rosyjskim polskie życie szkolne zaczęło się rozwijać dopiero po wojnie japońskiej i po strajku szkolnym 1905 – były to średnie szkoły prywatne. Szkoły elementarne prawie nie istniały, a nieliczne istniejące ograniczały się do nauczania języka polskiego. Nie było tez żadnej polskiej uczelni wyższej, więc na studia uniwersyteckie młodzież musiała wyjeżdżać zagranicę.

W 1914 na ziemiach polskich było: 57% analfabetów w zaborze rosyjskim, 40% w Galicji i 5% w zaborze pruskim.

Według statystyk w Polsce w 1921 było 33,1% analfabetów, w 1931 – 23,1%, w 1960 – 2,7%, w 1978 – 1,2%.

Planową akcję likwidacji analfabetyzmu w Polsce przeprowadził w latach 1949-1952 rząd Polski Ludowej. Pierwsze próby podjęto już w 1945 r. Departament Oświaty i Kultury Dorosłych Ministerstwa Oświaty opracował projekt dekretu o obowiązkowym nauczaniu analfabetów. Jednak dopiero ustawa z 7 lipca 1949 r. wprowadziła obowiązek bezpłatnej nauki dla analfabetów i półanalfabetów od 14 do 50 roku życia. Na Ludowe Wojsko Polskie również nałożono obowiązek nauczania żołnierzy odbywających służbę wojskową. Świadectwa ukończenia kursu otrzymało 618 298 osób. W 1952 r. sejm uchwalił zakończenie akcji.

Dzisiaj mówi się co najwyżej o wtórnym analfabetyzmie, albo o analfabetyzmie funkcjonalnym – ale to już inna historia.


cd. o regionalnym analfabetyzmie: Analfabetyzm do połowy XX wieku (2)

2 139x
Podziel się

Dodaj komentarz