Aktualizacja wpisu i wykresu: 7-II-2020, H.
Spis treści:
- Dzieciństwo, młodość
- Ślub
- Dzieci i domy
- Zawód i praca
- Śmierć
- Pokrewieństwo
- Miejscowości i dokumenty dotyczące Marcina Rogalińskiego
DZIECIŃSTWO, MŁODOŚĆ
Niewiele pozostało śladów po mym krewnym w linii prostej. Nie był nikim wielkim, więc nie odnotowano w annałach jego czynów. Nie wiem dokładnie, kiedy się urodził – kolejne dokumenty podają jego wiek, ale arytmetyka bezlitośnie wykazuje, że nie mógł mieć w 1814 roku 27 lat, a w 1824 – 30 lat. Dwa wieki temu dokładność skrybów była po prostu nieistotna. Spróbuję jednak odtworzyć najwięcej, jak potrafię.
Urodził się więc Marcin w roku 1785 czy 1786 w mieście Turek, zaś jego rodzicami byli Antoni i Apolonia Rogalińscy – z zawodu młynarze. Tak przynajmniej zapisano w akcie zgonu Marcina – trudno więc powiedzieć, na ile są to rzetelne dane. Zapewne miał liczne rodzeństwo.
Miasto składało się z drewnianych domów krytych strzechą, tylko trzy najbogatsze domy były murowane. W ogóle było tu około stu domów.
W mieście stał wtedy młyn wodny i trzy wiatraki. W którymś z nich pracowali rodzice Marcina, może też starsze rodzeństwo czy inna rodzina. W każdym razie mąki na chleb czy placki im nigdy nie zbrakło.
Po II rozbiorze w 1793 roku Turek został przyłączony do Prus. Lata 1793-97 były bardzo niespokojne w tym rejonie i możliwe, że Antoni Rogaliński z cała rodziną opuścił tereny przyłączone do Prus, aby udać się na wschód i zamieszkać na ziemiach jeszcze polskich. Niestety, wkrótce okazało się, że cała Polska została podzielona pomiędzy zaborców i zniknęła z mapy Europy.
W 1806 r. wojska pruskie zostały pobite pod Jeną przez armię francuską. Armia Napoleona wkraczająca na tereny zaboru pruskiego była owacyjnie witana przez Polaków, z rezerwą odnosili się do niej jedynie przedstawiciele najbogatszego ziemiaństwa, arystokracji. Pokój jaki Napoleon zawarł z Austrią został bardzo szybko zerwany. Dąbrowski ogłosił zgodnie z wolą Napoleona pobór do wojska. Jeden chłop miał być wcielony do armii z tzw. 10 dymów czyli jeden z dziesięciu domostw. Marcin miał już około 20 lat…
W Turku stał gotycki kościół, w którym ksiądz zapisywał wszelkie narodziny, śluby i zgony. Niestety, w maju 1813 roku podczas pożaru domu stojącego naprzeciw kościoła najpierw od ognia zajęła się wieża kościelna, potem cały kościół „tak, że tylko same mury zostały”. Zapewne wówczas spłonęły akta stanu cywilnego utrzymywane przez proboszcza, w tym metryka urodzin Marcina Rogalińskiego.
ŚLUB
Marcin Rogaliński był prostym człowiekiem, niepiśmiennym. Chyba wcześnie się ożenił, aktu jego ślubu z Józefą Borowicz powinnam szukać w parafii panny młodej – choć trudno zgadnąć, dokąd żołnierz zawędrował ze swymi dowódcami.
Trudno powiedzieć, jak brzmiało nazwisko panieńskie prapraprababci Józefy – co dokument to inna wersja. Borowska, Borowicz, Naborowska, Naboroska, Naborowicz… A może jeszcze inaczej? A może po prostu to również nie było ważne? Jeszcze nie było. Jedyny piśmienny – ksiądz – podczas ważnych uroczystości rodzinnych starał się poprawnie zapisać wszystkie dane, ale niepiśmienni uczestnicy wydarzeń nie byli w stanie go sprawdzić. We wsi i tak wszyscy wiedzieli, że to Marcinowa Józia.
Nie dotarłam do aktu ślubu Marcina i Józefy.
Mieli co najmniej jedenaścioro dzieci. Mogę przypuszczać, że ślub zawarli przed narodzinami córki Marianny, które odbyły się około 1811 roku (wyliczenie według aktu zgonu). Następne znane mi jego dziecko to Marcin Jędrzej Rogaliński urodzony 5 listopada 1814 (w akcie urodzin syna ojciec został wymieniony jako prawowity Marcin Rogaliński, parobek liczący lat 27, w Wolszycach zamieszkały, i okazał nam dziecię płci męskiej, które urodziło się w domu jego pod numerem pierwszym), może nawet w tej samej wsi Wojszyce (błędnie wymienionej w dokumencie), w parafii Bedlno .
Ale możliwe, że było całkiem inaczej.
Przełom XVIII i XIX wieku. Dokonany w 1793 II rozbiór Polski sprawił, że okolice Kutna znalazły się całkowicie pod panowaniem pruskim i weszły w skład nowo utworzonych prowincji Prus Południowych. Kutnowskie w całości weszło w skład departamentu łęczyckiego, a po III rozbiorze znalazło się w departamencie warszawskim.
Potem 1807 Księstwo Warszawskie, 1815 Królestwo Polskie…
W dokumentach widać różnice historyczne: na akcie urodzin syna Marcina Jędrzeja z 1814 roku parafia Bedlno należy do Gminy Bedlińskiej powiatu Orłowskiego w Departamencie Warszawskim. Trzy lata później, już po Kongresie Wiedeńskim (1815), kolejny syn Wawrzyniec odnotowany jest w tejże parafii Gminy Bedlińskiej w powiecie Orłowskim, ale w Województwie Mazowieckim.
ZAWÓD I PRACA
W 1814 3xpra-dziad prawowity Marcin Rogaliński miał 27 lat i był parobkiem* we wsi Wojszyce.
W 1817 tenże prawowity Marcin nadal był parobkiem*, choć dwie wsie dalej, w Tarnowie (wieś to była maleńka i zniknęła już z map). Parobek musiał iść tam, gdzie była robota.
W 1820 sławetny Marcin Rogaliński mieszkał na dyspozycyi w Goliszewie.
Rok później, w 1821 roku jest włodarzem w Goliszewie u młodego dziedzica Hipolita Gamrata.
W 1924 Marcin nadal mieszka w Goliszewie, teraz wymieniony jako kumornik.
W 1926 Marcin mieszka w Tadzinie, teraz wymieniony jako ekonom.
W 1932 Marcin mieszka w Lisowcach, wymieniany jako karbowy.
W 1833 roku Marcin mieszka w kolonii Marianów parafii Kołacinek i nadal jest komornikiem.
W 1835 odbył się ślub najstarszego syna Józefy i Marcina – gdzie oboje rodzice określeni zostali jako karbowi w Przecławiu.
W 1843 odbył się ślub Ksawerego, syna Józefy i Marcina – gdzie oboje rodzice również określeni zostali jako karbowi w Przecławiu.
W 1855 roku Marcin Rogaliński zmarł w Osinach i na akcie zgonu został określony jako… żebrak.
W 1858 na akcie ślubu syna Teofila ojciec wymieniony jest jako już nieżyjący, jednak określony z profesji jako karbowy. To samo określenie powtarza się na dokumencie II ślubu Teofila w 1878.
DZIECI I DOMY
Rodzina się powiększała. Najpierw urodziła się Marianna – około 1811 (co wynika z aktu zgonu 15-latki). Prawdopodobnie pierworodnym synem Marcina i Józefy Rogalińskich był Marcin Jędrzej urodzony w 1814 w Wojszycach,
Wawrzyniec urodził się w 1817 w Tarnowie koło Bedlna.
W 1820 w Wojszycach urodziła się słabowita córeczka, która po kilku miesiącach zasiliła grono aniołków (jak mawiał jeden mój znajomy). Wtedy rodzina przeprowadziła się do Goliszewa.
W 1821 roku Marcin miał co najmniej dwóch synów i ciężarną żonę. W lecie urodził się trzeci syn – Józef Kalasanty. Marcin radził sobie coraz lepiej, był już włodarzem* w Goliszewie.
W akcie urodzin Józefa Kalasantego świadkiem był nawet dziedzic dóbr Goliszewa – Hipolit Gamrat – taki pan, a jednak też niepiśmienny. Ale młody był, 24 lata zaledwie miał dziedzic. Po co im alfabet? Przecież i do czytania niewiele było.
W 1824 roku Marcin Rogaliński zapisany jest w akcie urodzin prapradziada Ksawerego (Xawery) jako kumornik* w Goliszewie zamieszkały. Ksawery został potem kowalem.
W końcu kwietnia 1826 w Tadzinie rozegrał się jakiś dramat: 27.04.1826 o ósmej rano zmarła piętnastoletnia Marianna, a dwa dni później, w południe 29.04.1826 urodziła się córeczka Petronella.
Następny dramat dotknął rodzinę w marcu 1832 roku: w Lisowcach trójka dzieciaków poumierała im „jak muchy”: 01.03.1832 odeszła Petronella (miała 5 lat i 10 miesięcy), 02.03.1832 zmarł jej starszy brat Józef Kalasanty (miał 10 i pół roku), a trzy tygodnie później 24.03.1832 odeszła najmłodsza Angela (miała tylko 2 i pół roku).
W końcu lutego 28.02.1833 na Kolonii Marianów koło Kołacinka urodziła się córeczka Józefa.
W 1835 przyszedł na świat kolejny syn blisko 50-letniego już Marcina i niewiele młodszej Józefy – Teofil, początkowo wyrobnik, później robotnik fabryczny.
Około 1840 roku urodził się ostatni chyba syn Marcina – Apolinary Ryszard Rogaliński, który potem został szewcem.
W latach trzydziestych Rogalińscy przenieśli się spod Kutna pod Brzeziny, do Przecławia (między rokiem 1824 a 1843) – rodzina dziewięcioosobowa (Joasia zmarła jako niemowlę), ale sobie radzili i sześciu synów wychowali na ludzi.
Już wiem, że czterej synowie — Marcin-Jędrzej, Ksawery, Apolinary-Ryszard i Teofil — dożyli pełnoletniości, pozakładali rodziny, mieli swoje dzieci; nie mam pewności co do dwóch pozostałych synów — Wawrzyńca i Józefa-Kalasantego. Badania trwają.
W 1843 Marcin Rogaliński był świadkiem ślubu swego syna Ksawerego z mieszkanką Przecławia, Łucją z Jóźwików. Ślub odbył się w pobliskich Brzezinach, a Marcin był wtedy – jak zapisano w akcie ślubu – karbowym*, ale i gospodarzem w Przecławiu. Młody Ksawery mieszkał wówczas w Przecławiu przy rodzicach.
Zaczynał więc Marcin jako parobek, by po latach dorobić się gospodarstwa… Synów po kolei oddawał na naukę rzemiosł do dobrych majstrów i wychował ich rzetelnie.
ŚMIERĆ
Marcin Rogaliński zmarł dnia 25 marca 1855 roku. Przykro czytać, ale odkryty ostatnio akt zgonu brzmi następująco:
Działo się we wsi Dmosinie dnia dwudziestego dziewiątego Marca, Tysiąc Ośmset pięćdziesiątego piątego Roku, o godzinie dziesiątej rano –
Stawili się Paweł Anasiński lat czterdzieści i Paweł Rożniata lat pięćdziesiąt mający gospodarze we wsi Osinach zamieszkali i oświadczyli, że
w dniu dwudziestym piątym bieżącego miesiąca i roku o godzinie dziesiątej rano umarł Marcin Rogaliński, żebrak we wsi Osiny zamieszkały,
urodzony w mieście Turku lat ośmdziesiąt mający, syn Antoniego i Apollonii z nazwiska dziś niewiadomego, małżonków Rogalińskich młynarzy zmarłych,
zostawiwszy po sobie owdowiałą żonę Józefę z Naborowiczów.
Po przekonaniu się o zejściu Rogalińskiego, akt ten stawającym pisać nieumiejącym przeczytany, przez nas tylko podpisany został.
Xiądz Franc. Kostecki …
Może to tylko nieporozumienie, może pisarz lub ksiądz się pomylili, pisząc, że Marcin zmarł jako żebrak? Niepiśmienni świadkowie nie mogli zajrzeć przez ramię piszącemu…
A może przyszły złe czasy i Marcin nie był w stanie utrzymać rodziny? Może wdał się w konflikt z dworem, ze szlachcicem, dla którego pracował? Nie był już młody, choć na pewno nie miał jeszcze 80 lat. Z moich obliczeń wynika, że zmarł, mając około 70 lat. To też słuszny wiek… Coś o tym wiem.
A może doszło do jakowyś konfliktów rodzinnych? Któż to wie?
Prawie dziewiętnaście lat później, 28 stycznia 1874 roku w Kołacinku zmarła wdowa, Józefa, która mieszkała tamże u syna Marcina Jędrzeja Rogalińskiego (1814-1888), ekonoma.
Pokrewieństwo:
Marcin Rogaliński to mój pra-pra-pra-dziadek w linii prostej po mieczu, czyli pra-pra-dziadek mego ojca i pradziadek jego ojca, a mego dziadka ojczystego.
—
*Parobek, włodarz, komornik, karbowy, gospodarz – zapraszam do objaśnień na stronie Profesje.
MIEJSCOWOŚCI i DOKUMENTY dotyczące Marcina Rogalińskiego
Bedlno, Bronowice, Brzeziny, Dmosin, Goliszew, Kołacinek, Lisowice, Marianów, Osiny, Przecław, Tadzin, Tarnów k/Bedlna, Turek, Wojszyce
- brak: zima 1785/86 – akt urodzin Marcina, Turek, Wielkopolska
- brak: około 1810 – akt ślubu z Józefą (ur. około 1792, z domu: Borowska, Borowicz, Naborowska, Naborowicz)
- brak: około 1811 – akt urodzin córki Marianny (zm. 1826)
- 1814-11-05 – akt urodzin syna Marcina Jędrzeja, Wojszyce par. Bedlno
- 1817-08-06 – akt urodzin syna Wawrzyńca, Tarnów par. Bedlno
- 1820-02-17 – akt urodzin córki Joanny, Wojszyce par. Bedlno
- 1820-07-18 – akt zgonu 6-miesięcznej Joanny, Goliszew parafia Łęki Kościelne
- 1821-07-30 – akt urodzin syna Józefa Kalasantego, Goliszew parafia Łęki Kościelne
- 1824-02-10 – akt urodzin syna Xawerego (mój prapradziadek), Goliszew parafia Łęki Kościelne
- 1826-04-27 – akt zgonu 15-letniej córki Marianny, Tadzin par. Brzeziny
- 1826-04-29 – akt urodzin córki Petronelli, Tadzin par. Brzeziny
- brak: 1829-10 – akt urodzin córki Angeli, par. Brzeziny
- 1832-03-01 – akt zgonu córki Petronelli (lat 5 i pół), Lisowice, parafia Brzeziny
- 1832-03-02 – akt zgonu syna Józefa Kalasantego (lat 10 i pół), Lisowice, parafia Brzeziny
- 1832-03-24 – akt zgonu córki Angeli (lat 2 i pół), Lisowice, parafia Brzeziny
- 1833-02-28 – akt urodzin córki Józefy, Kolonia Marianów par. Kołacinek
- brak: 1835 – akt urodzin syna Teofila (I żona Barbara z d. Frontczak, ślub 1858; II żona Ludwika z d. Przeradzka, ślub 1878)
- brak: 1836 – akt zgonu córki Józefy
- brak: 1840 akt urodzin syna – Apolinary Ryszard (20-letni Apolinary ożeniony w 1860 z Angelą z Kozłowskich, 25-letnią wdową po Janie Gradysie)
- 1843-02-22 – akt ślubu syna Ksawerego z Łucją z Jóźwików, I voto Gostyńską, Brzeziny (łódzkie) – świadek
- 1853-09-18 – akt II ślubu syna Ksawerego z Marianną Pacholską, Bronowice
- 1855-03-25: akt śmierci Marcina, Osiny. Józefa zostaje wdową. Niedługo przenosi się do Kołacinka, do najstarszego syna Marcina Jędrzeja i jego żony Rozalii z Pawlikowskich
——————-
Czytaj o następnym pokoleniu: Xawery Rogaliński ur. 1824