–> Inne źródła
Im dłużej będziesz genealogiem, tym bardziej będziesz zdumiony, jak wiele informacji o Twojej Rodzinie zebrały najrozmaitsze urzędy… Od archiwów szkolnych poprzez ubezpieczalnie i urzędy meldunkowe po archiwa państwowe. Te ostatnie rejestrują 3 najważniejsze wydarzenia rodzinne: narodziny, śluby i zgony. Do pewnego czasu ruch naturalny ludności rejestrowany był przez Kościół – katolicki, ewangelicki czy inny. Są to tzw. akta metrykalne. W zasadzie akta starsze niż 100 lat znajdują się w archiwach, ale często okazuje się, że nadal spoczywają w zakamarkach parafialnych.
Akta metrykalne polskich przodków bywają w kilku językach:
- po polsku
- po rosyjsku – w zaborze rosyjskim, na Kresach
- po niemiecku – w austriackiej Galicji, w zaborze pruskim, ale również podczas wojny i okupacji
- po łacinie – najstarsze dokumenty na naszych ziemiach spisywane były tylko po łacinie
- po angielsku, francusku, szwedzku itd. – w przypadku emigrantów
W Królestwie Polskim metryki do 1868 r. pisano po polsku, potem po rosyjsku.
Obecnie zdigitalizowano i udostępniono miliony dawnych dokumentów metrykalnych i coraz łatwiej jest prowadzić badania bez wychodzenia z domu. Najczęściej kłopot początkujących polega na fakcie, że najnowsze dane osobowe objęte są ochroną. Jednak szukanie metryki pradziadka już nie przeszkadza GIODO.
Od wieków ludzie, którzy nie mogli się porozumieć z bliskimi – rodziną, sąsiadami, zwierzchnikami – angażowali sądy. Akta sądowe mogą okazać się ciekawymi śladami przeszłości. Dotyczą one różnych spraw.
- spory sąsiedzkie
- opieka nad nieletnimi dziećmi
- sprawy spadkowe
- sprawy przeniesienia własności nieruchomości
- sprawy karne i penitencjarne
- sprawy polityczne (partie) i gospodarcze (w szczególności budowy)
- sprawy podatkowe
W przypadku starych spraw również wiele zostało zdigitalizowane i udostępnione przez internet.
, Read 139x